29 marca 2013

Krzyż-ów Ka!

Marzec nam się kończy a końca zimy nie widać... napadało tyle śniegu, że czuję się jakby znów miała być gwiazdka. Chciałbym już wskoczyć w coś wiosennego, skórzane kurtki dumnie wiszą w szafie, botki, czółenka, baleriny już czekają w kolejce, a zwiewne koszulki i sukienki uśmiechają się ochoczo. Umileniem oczekiwania na wiosnę okazało się uwiecznienie jednej ze stylizacji... :)






Ostatnio spostrzegłam, że motyw krzyża często się u mnie pojawia. Dziś dwukrotnie zagości tenże symbol: na koszulce i bransoletce. Skórzane spodnie, czółenka na obcasie, klasyka z dozą luzu, rocka i kobiecości, z pozoru mieszanka, w praktyce proste i efektowne.


Koszulka: Bershka
Spodnie: No name
Pasek: Reserved
Zegarek: Elle
Bransoletki: Pierre et Ive

5 komentarzy:

  1. Pieknie wygladasz! Lubie takie "mieszanki";)) Buciki masz cudne! Pozdrawiam i zycze wesolych Swiat. Anka

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka Ty chudziutka :) ja też bym juz chciała wiosne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny zestaw.Przepiękne buty.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne spodnie.
    Zapraszam do mnie - blog o odchudzaniu, ćwiczeniach i zdrowym trybie życia. Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń