31 stycznia 2013

Upolowane...

Wyprzedaże... ach, cóż za wspaniały czas. :) Moja szafa i tym razem wzbogaciła się o kilka drobiazgów. 

Muszę się przyznać, że w ten poniedziałek zrobiłam generalny przegląd szafy i wyrzuciłam trzy reklamówki ciuchów, których nie nosiłam i nosić nie będę. Zdałam sobie sprawę, że gromadzenie ich nie ma większego sensu. Z efektów jestem zadowolona, w szafie luźniej i jakby lżej na duszy. Polecam wszystkim. :)

Podczas tegorocznego polowania na wyprzedażach odwiedziłam z pożytkiem sklepy: Bershka, Stradivarius, Cropp, New Yorker. Nie znalazłam zdjęć wszystkiego, co zakupiłam w necie, dlatego pokazuję tylko część, niemniej jednak pojawią się one na pewno w najbliższych postach. 








29 stycznia 2013

Wspomnienia z obrony... ;)

Zebrało mi się na wspomnienia... przyznaję, że zima za oknem mnie do tego skłoniła. 

Wróciłam myślami do czerwca ubiegłego roku, do obrony mojej pracy magisterskiej. Studia to wspaniały czas, muszę przyznać. Mimo, iż nie było łatwo pogodzić obowiązki w pracy z pisaniem, chwilami miałam ochotę walić głową w ścianę, dałam radę, obroniłam się w terminie. :)
Pisałam o modzie w ujęciu performatywnym, włożyłam w tę pracę całe swoje serce i duszę, efekty okazały się zadowalające. Teraz tylko łezka się w oku kręci na wspomnienie tych pięciu lat spędzonych w Pałacu Biedermana w Łodzi.

Mam kilka pamiątkowych zdjęć w dość ciekawej codziennej, letniej i kobiecej stylizacji. 

Hit tamtego sezonu - szyfonowa, długa spódnica z krótką mini. Dobrałam do niej dość jaskrawy, turkusowy top oraz sandałki na koturnie. Na wierzch założyłam bordową skórę - tak, tak był czerwiec, ale mi jakoś tak zawsze jest chłodnawo. 



6 stycznia 2013

Get the party started... ;)

Długo mnie tu nie było... tłumaczę to sobie nadmiarem obowiązków. Prawda jest jednak nieco inna. :)
W 2013 roku postanowiłam to zmienić i oto pierwsza stylizacja na dowód tego, że będę trzymać się postanowienia. :) Mam przynajmniej taką nadzieję.
Stylizacja do klubu. Dla mnie to już taka ponowoczesna klasyka: czarna mini, top i zakolanówki. Może i niezbyt twórczo, ale strasznie dobrze się w tym zestawieniu czułam... kobieco, ale z charakterem. :)
Jednak żeby uciec choć odrobinę od standardu dodałam sweterek w panterkę w wersji black&white, infantylne (:P) zakolanówki z serduchami oraz wisior z krzyżem.

Top: No name
Sweterek: Carry
Pasek: NL
Spódniczka: Stradivarius
Zakolanówki: Allegro
Wisior: eBay